Wznowione zostały prace przy rozbiórce Rotundy. Demontaż rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku i miał się zakończyć w połowie kwietnia. Jednak 16 grudnia stołeczny konserwator zabytków, wstrzymał prace. Wnioskował o wpis Rotundy PKO do rejestru zabytków. Tego zdania nie podzielił wojewódzki konserwator zabytków. Ogłaszając swoje stanowisko podniósł fakty, że rozstrzygnięty został konkurs na nowy projekt budynku, wyłoniony projektant i wykonawca inwestycji, zawarto wszystkie niezbędne umowy, a budowla została częściowo rozebrana. W obecnej sytuacji jedynym możliwym rozwiązaniem jest współdziałanie konserwatora z inwestorem i powołanie wspólnej komisji specjalistów oceniającej, które z oryginalnych elementów Rotundy będą mogły być wykorzystane w nowym budynku.
Po dwu letniej rewitalizacji bank odda 1/3 swojej powierzchni, czyli ok. 500 metrów kwadratowych, na cele publiczne. Zlokalizowane zostaną na pierwszym piętrze, jako tzw. Salon Miejski. Mają tam być zrealizowane pomysły zgłaszane przez mieszkańców, w tym m.in. multimedialny punkt informacji o wydarzeniach kulturalnych, miejsce odpoczynku i spotkań, galeria sztuki i kawiarnia, w której mogłyby się nawet odbywać kameralne koncerty. Natomiast wszystkie funkcje bankowe znajdą się na parterze i poziomie -1. Te przestrzenie również mają być nowoczesne i funkcjonalne.
Rotunda to jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów stolicy. Zlokalizowany u zbiegu Al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej budynek obchodził w ubiegłym roku półwiecze swego istnienia. Został oddany do użytku w 1966 roku. Do pogorszenia się jego stanu technicznego przyczynił się m.in. tragiczny w skutkach wybuch gazu – 15 lutego 1979 roku zginęło w jego wyniku 49 osób, a budynek został zniszczony.