Gotówki w przysłowiowych skarpetach przybywa najszybciej od 2008 r.

23 March 2016

W 2015 r. gwałtownie wzrosła wartość gotówki będącej w obiegu. Zwiększyła się ona o 15%, czyli rosła najszybciej od pamiętnego 2008 r. Expander zwraca uwagę, że to ponad dwukrotnie szybszy wzrost niż w przypadku lokat bankowych zakładanych przez gospodarstwa domowe. Przyczyną tej sytuacji są przede wszystkim rekordowo niskie stopy procentowe, ale nie tylko.

Jak informuje Expander, według NBP w styczniu 2016 r. łączna wartość gotówki znajdującej się poza kasami banków wyniosła rekordowe 152 mld zł, czyli o 16,8% więcej niż przed rokiem. W 2015 r. wzrost wyniósł 15,1%, czyli jego tempo było najszybsze od pamiętnego 2008 r. (wzrost o 17,7%). Wtedy przyczyną wypłat gotówki był światowy kryzys finansowy i obawy o kondycję sektora bankowego, gdyż z zagranicy docierały do nas niepokojące informacje o problemach instytucji finansowych. Do tego doszły obniżki stóp procentowych. Ten ostatni czynnik działał też w minionym roku, ale jest też kilka innych przyczyn.

Obecnie główną przyczyną wycofywania pieniędzy z banków są rekordowo niskie stopy procentowe oraz brak inflacji. Polacy nie boją się spadku wartości pieniędzy trzymanych w gotówce, gdyż ceny nie rosną. Jednocześnie oprocentowanie lokat jest bardzo niskie. Przeciętnie wynosi ok. 1,6%, czyli wpłacając 5 000 zł na rok otrzymamy niecałe 65 zł odsetek. To sprawia, że wiele osób uznało za nieopłacalne korzystanie z takich produktów. Co prawda, łączna wartość depozytów zakładanych przez gospodarstwa domowe wzrosła w ubiegłym roku, ale tylko o 6%. Tymczasem wartość środków trzymanych na kontach (depozyty bieżące w złotych) zwiększyła się o 12,5%, a gotówki w portfelach o wspomniane już 15,1%. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku przedsiębiorstw. Wartości lokat wzrosła tylko o 1,4%, a pieniędzy na kontach przybyło aż o 15,2%.

Oprócz tego, do trzymania pieniędzy „w skarpecie” skłaniały różnego rodzaju obawy. Z jednej strony mieliśmy konflikty zbrojne na Ukrainie i w Syrii. Z drugiej, niepokój wzbudziły upadłości SKOK-ów i SK Banku. Do tego doszły jeszcze zwiększone opłaty za korzystanie z kart płatniczych i wypłaty z bankomatów. Podwyżki spowodowały, że w 2015 r. aż o 10% spadła liczba kart debetowych, czyli najpopularniejszych „plastików” wydanych do rachunków. Część osób, aby uniknąć opłaty za kartę, po prostu z niej zrezygnowała i raz w miesiącu wypłaca większą kwotę gotówki potrzebną na pokrycie rachunków.

źródło:Expander Advisors

Example banner for displaying an ad. It can be higher.