Biurowce klasy A wreszcie będą dostępne dla najemców w centrum Gdańska i Gdyni, a nie tylko na obrzeżach aglomeracji. Szykują się przeprowadzki i zmiany siedzib na te z atrakcyjniejszymi adresami – zapowiada Michał Rafałowicz, dyrektor regionu pomorskiego firmy doradczej Cresa Polska.
O Trójmieście mówi się, że to czwarty co do wielkości rynek biurowy w Polsce i czwarta największa lokalizacja pod względem inwestycji z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Co przyciąga najemców biur do Trójmiasta?
Michał Rafałowicz, szef oddziału Cresy w Trójmieście: Rynek biurowy w Trójmieście rozwija się coraz szybciej. Główni najemcy czyli firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu decydują o wyborze swojej siedziby na podstawie wskaźników ekonomicznych regionu, ale przede wszystkim warunków życia, które w Trójmieście oceniane są bardzo wysoko.
Aglomeracja dysponuje kluczowymi atutami: sprzyjający klimat biznesowy, strategiczne położenie, infrastruktura transportowa, w tym dobrze rozwinięte zaplecze portowe, oraz walory przyrodniczo-turystyczne. Z Trójmiasta pochodzi też 80% wszystkich osób mówiących w językach skandynawskich w Polsce. Aż 20 uczelni wyższych dostarcza absolwentów na rynek pracy.
Dodatkowo region posiada dobre połączenia komunikacyjne z resztą Polski dzięki rozwiniętej sieci dróg krajowych i autostrad oraz z krajami skandynawskimi (połączenia lotnicze i promowe). To wszystko decyduje o dużej atrakcyjności Trójmiasta dla obecnych i przyszłych inwestorów.
Ale skąd wiadomo, kogo konkretnie potrzebują najemcy biur w Trójmieście?
Pracodawcy z północy Europy bardzo cenią sobie wykształcenie polskich absolwentów uczelni wyższych. Istotna jest również znajomość języków obcych, która umożliwia wyszkolenie polskich pracowników w krótszym czasie tak, aby w pełni mogli wykonywać zadania w centrach księgowości, działach HR czy IT.
źródło: Cresa Polska