Według Eurostatu w ciągu 12 miesięcy ceny mieszkań w Czechach czy Irlandii zdrożały aż o 12%, a w Portugalii, na Węgrzech czy w Holandii o 10%. W naszym kraju natomiast wzrosły tylko o 3,7%, co jest jednym z najsłabszych wyników w UE. Jeszcze większe różnice w zakresie cen w Polsce i innych państwach widać patrząc na dłuższy okres. Expander tłumaczy z czego wynika względna stabilność cen w naszym kraju i podpowiada co może nas czekać w przyszłości.
W Polsce ceny mieszkań w ostatnich latach były dość stabilne. Dopiero w ostatnim czasie odnotowano pewne wzrosty. Według Eurostatu ceny w III kw. 2017 r. były o 3,7% wyższe niż przed rokiem. Oczywiście pojawiły się też przypadki miast w których wzrosty były znacznie większe. Dla przykładu wg. NBP aż o ok. 10% wzrosły one na rynku wtórnym w Trójmieście, Łodzi czy Wrocławiu, ale to wyjątki. Tymczasem w większości krajów Unii ceny rosną szybciej niż u nas. Wśród analizowanych 31 krajów zajmujemy dopiero 26 miejsce, co jest bardzo dobrą informacją dla osób planujących zakup mieszkania. Co ciekawe mimo, że części krajów ceny rosną w tempie ponad 10% rocznie, to średnia dla całej Unii nie jest dużo wyższa od naszej, gdyż wynosi 4,6%. Dzieje się tak ponieważ zaniżają ją duże kraje tj. Włochy, Niemcy, Francja czy właśnie Polska, informuje Expander Advisor.
Ogromne różnice w tym co dzieje się z cenami mieszkań w Polsce i innych krajach Unii, dostrzeżemy dopiero w danych dotyczących dłuższego okresu. Od początku 2010 r. ceny mieszkań w naszym kraju wzrosły zaledwie o 2%. To nawet mniej niż wspomniana już zmiana za ostatnie 12 miesięcy. Dzieje się tak, gdyż do 2013 r. ceny u nas spadały, a dopiero w kolejnych latach powoli zaczęły rosnąć. To sprawiło, że są niemal takie same jak w 2010 r.
W żadnym innym kraju Unii ceny nie są tak bardzo zbliżone do poziomu sprzed 8 lat jak u nas. Dla kupujących lepsza sytuacja jest jedynie w sześciu krajach, w których koszty zakupu mieszkania obniżyły się. Największe spadki dotyczą Hiszpanii (-16%) i Włoch (-15%). W omawianym okresie miały też miejsce niezwykłe wzrosty cen. Aż w sześciu krajach zanotowano skok o ponad 50%, najbardziej na Islandii (90%), w Estonii (78%) i w Szwecji (63%). Średnio dla całej Unii ceny wzrosły natomiast o 13%, czyli dużo mocniej niż w Polsce.
źródło: Expander Advisors