Kredyt hipoteczny często jest największym zobowiązaniem finansowym, jakie podejmujemy w życiu. Nic więc dziwnego, że narosło wokół niego wiele przekonań, które nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego obalają kredytowe mity i wyjaśniają niejasności, które mogą być ich źródłem.
Nie tylko dla małżeństw
Marzenie o własnym „M” często pojawia się wraz z założeniem rodziny. Nierzadko młodzi ludzie myślą, że warunkiem niezbędnym do uzyskania wspólnego kredytu hipotecznego jest formalizacja związku. Tymczasem o kredyt na zakup wymarzonego mieszkania mogą starać się również osoby pozostające w związku nieformalnym czy dzieci wspierane przez rodziców, informuje Związek Firm Doradztwa Finansowego. Współkredytobiorcą może być każdy, kto wyrazi taką chęć i jego zdolność kredytowa pozwoli na zaciągnięcie zobowiązania kredytowego. Warto o tym pamiętać, bowiem młodzi ludzie, którzy np. nie osiągają jeszcze zbyt wysokich dochodów samodzielnie mogą mieć problem z uzyskaniem pozytywnej decyzji kredytowej. W takiej sytuacji wyjściem jest wsparcie uzyskane dzięki przystąpieniu do kredytu np. z rodzicami. Jeśli drugi wnioskodawca również osiąga odpowiednie dochody, wtedy nie tylko łatwiej będzie otrzymać kredyt, ale większa będzie też jego wartość. – Trzeba jednak pamiętać, że wspólny kredyt to wspólna odpowiedzialność na długie lata – mówi Ewelina Popiel, ekspert ZFDF i Gold Finance. – Odpowiedzialność za regularną spłatę całego zobowiązania spoczywa w równym stopniu na wszystkich kredytobiorcach, którzy również posiadają takie samo prawo do dysponowania nabytą nieruchomością.
Nie tylko umowa o pracę
Banki zwykle preferują potencjalnych kredytobiorców na tzw. etacie niż pracowników zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych lub też osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą. Niestety dla części młodych ludzi uzyskanie umowy o pracę może być kłopotliwe. Niektórzy sami również rezygnują z tej formy zatrudnienia. Wśród takich osób są np. przedstawiciele wolnych zawodów. Wnioskując o kredyt, często obawiają się oni problemów związanych z formalnościami. Mimo to również tacy wnioskodawcy mogą uzyskać pomoc banku. Weryfikacja ich sytuacji finansowej będzie jednak bardziej skrupulatna. – W przypadku umów cywilnoprawnych konieczne będzie udokumentowanie osiąganego wynagrodzenia, poprzez przedstawienie rachunków czy umów. Ważna jest regularność i poziom dochodów. Ponadto wymagany jest dłuższy okres zatrudnienia, niż w przypadku etatu. Dla umów cywilnoprawnych wymagany czas uzyskiwania dochodów to z reguły minimum 12 miesięcy – zwraca uwagę Michał Krajkowski, ekspert ZFDF i Notus Doradcy Finansowi. – Jeśli natomiast prowadzimy własną działalność, niezbędne okażą się dane rejestracyjne działalności, zaświadczenie o niezaleganiu z płatnościami wobec Urzędu Skarbowego i ZUS, a także np. PIT dotyczący dochodów w ostatnim roku. Dodatkowo, gdy staramy się o kredyt, a nie uzyskujemy stałych dochodów warto zadbać o odpowiednio duże oszczędności, które będą stanowić finansową „poduszkę bezpieczeństwa” na wypadek tymczasowych problemów. Dotyczy to zwłaszcza osób, których forma zatrudnienia nie daje bezpieczeństwa kilkumiesięcznego okresu wypowiedzenia.