Polacy znów chcą ryzykować, aby mieć niższą ratę

10 March 2017

Z wyliczeń Expandera wynika, że koszt kredytu ze stałym oprocentowaniem jest o 16 tys. zł wyższy niż tego z oprocentowaniem zmiennym. To jednak przy założeniu, że nie zmienią się stopy procentowe, a one najprawdopodobniej wzrosną. Na rynku kredytów hipotecznych mamy obecnie sytuację przypominającą wydarzenia sprzed 10 lat. Wtedy tańsze, ale obarczone wyższym ryzykiem kredyty we frankach wygrywały rywalizację z bezpieczniejszymi kredytami w złotych.

Obecnie tylko trzy banki (BZ WBK, Deutsche Bank i Alior Bank) oferują kredyty z oprocentowaniem stałym przez okres 5-7 lat. Do tego grona w 2017 roku ma dołączyć PKO BP, co jest o tyle istotne, że jest to największy kredytodawca w naszym kraju. Trzeba jednak dodać, że nawet gdyby wszystkie banki miały takie oferty, to prawdopodobnie niewiele by to zmieniło. Głównym problemem jest bowiem to, że zdecydowana większość kredytobiorców wybiera kredyt z oprocentowaniem zmiennym. Te dające ochronę przed podwyżkami stóp, wydają się im bowiem za drogie.

Nie uwzględniając prawdopodobnych podwyżek stóp procentowych, najatrakcyjniejsza oferta kredytu ze stałym oprocentowaniem, będzie o 16,1 tys. zł droższa od najlepszej ze stawką zmienną. Wyliczenie dotyczy łącznych kosztów w pierwszych 5 latach spłaty. W uproszczeniu można więc powiedzieć, że koszt ubezpieczenia od podwyżek stóp procentowych wynosi 269 zł miesięcznie. To bardzo dużo biorąc pod uwagę ostatnią wypowiedź prezesa NBP, który stwierdził, że stopy procentowe mogą nie wzrosnąć nie tylko w tym roku, ale również w całym
2018 r.

źródło:Expander Advisors

Example banner for displaying an ad. It can be higher.