Polska gospodarka wciąż na wysokich obrotach

17 August 2017

Wbrew obawom, tempo wzrostu polskiej gospodarki w drugim kwartale utrzymało się na wysokim poziomie. Choć z opublikowanego przez GUS szybkiego szacunku wynika, że wyniosło ono 3,9 proc., a więc było nieznacznie niższe niż w pierwszych trzech miesiącach roku, gdy sięgnęło 4 proc., nadal są powody do optymizmu. Dane te są lepsze niż spodziewali się ekonomiści, którzy liczyli na wzrost o 3,8 proc.

Na niższą dynamikę wzrostu w drugim kwartale składają się trzy czynniki. Pierwszy, to efekt kalendarzowy, czyli mniejsza liczba dni roboczych w porównaniu do tego samego okresu z poprzedniego roku. Jego znaczenie jest niewielkie i nie ma on poważniejszych konsekwencji. Uwzględniając czynniki sezonowe, PKB wzrósł o 4,4 proc. Drugi, znacznie bardziej istotny, to negatywny dla PKB ujemnego bilansu wymiany handlowej. W drugim kwartale 2016 r. mieliśmy nadwyżkę eksportu nad importem, sięgającą 6,6 mld zł. Także w pierwszych trzech miesiącach obecnego roku eksport był wyższy od importu o 814 mln zł. Tymczasem drugi kwartał przyniósł wynoszący 1,2 mld zł deficyt w handlu zagranicznym. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kolejnych kwartałach może być podobnie, a w każdym razie nie mamy co liczyć na nadwyżkę eksportu, która przekładała by się na wzrost PKB. Przewaga importu nad eksportem byłaby mimo to zjawiskiem korzystnym, gdyby wiązała się ze zwiększonym zakupami za granicą dóbr inwestycyjnych, czy surowców, co świadczyłoby o inwestycyjnym przyspieszeniu, kompensującym z nawiązką wpływ deficytu handlowego na PKB. Na razie można przypuszczać, że znaczna część wzrostu importu to zakupy towarów konsumpcyjnych, wynikające zarówno z poprawy sytuacji materialnej konsumentów, jak i działającego na ich korzyść znacznego umocnienia się złotego.

źródło:
Roman Przasnyski
Główny Analityk GERDA BROKER

Example banner for displaying an ad. It can be higher.