Z uwagi na pogarszające się nastroje w Rosji i na Ukrainie, polska grupa odzieżowa LPP zdecydowała się ograczyć plany dot. ekspansji sieci na obu rynkach. Początkowo grupa zakładała zwiększenie sieci nawet o 70 tys. mkw. w skali roku. Jak się okazało, spółka musiała ograniczyć plany do 38 tys. mkw.
– Zrewidowaliśmy nasze plany na rynku rosyjskim i ukraińskim. Nastąpiła redukcja tempa rozwoju całej sieci o 3 pkt proc. Zakładaliśmy, że wyniesie 28 proc., po weryfikacjach będzie to 25 proc. To wynika z faktu, że na tych rynkach wciąż coś się dzieje. Nasze nakłady inwestycyjne na rozwój sieci w tym roku sięgną 390 mln zł, dodatkowo będzie kontynuowana rozbudowa centrum logistycznego – tu nakłady wyniosą ok. 100 mln zł – powiedział Dariusz Pachla, wiceprezes LPP.
Grupa LPP w Rosji działa od 12 lat a na Ukrainie od 10, posiadając tam łącznie ponad 250 sklepów. Rynek rosyjski szacowany jest na ok 50 mld USD, czyli prawie 9 razy więcej niż polski.